Samochód napędzany powietrzem

Samochód na powietrze AirCar

Brzmi nieprawdopodobnie ale wygląda na to, że idea napędzania pojazdów sprężonym powietrzem ma już ponad 100 lat. Pierwotna koncepcja została niedawno udoskonalona przez francuską firmę MDI i ma szansę być wprowadzoną do seryjnej produkcji. Oznacza to, że być może już niedługo na naszych drogach pojawią się samochody, które z rur wydechowych będą emitować czyste powietrze, a tankować będzie je można we własnym domu.

Zacznijmy od kwestii tankowania. Samochody MDI są wyposażone w zbiorniki podobne do tych stosowanych przy gazie LPG. Do takiego zbiornika mieści się 90 metrów sześciennych powietrza przy ciśnieniu 300 barów. Tankować można albo ze stacji sprężonego powietrza (3 minuty) albo w domu, po podłączeniu auta do gniazdka elektrycznego (4 godziny). Po napełnieniu, maksymalny zasięg samochodu to 300 kilometrów.

Nadwozia pojazdów MDI wykonane są z włókien szklanych (być może będą produkowane z włókien konopnych) a podwozie z aluminium. To wszystko sprawia, że samochody są bardzo lekkie (ok. 750kg) ale jak zapewnia producent – spełniają wszelkie wymogi bezpieczeństwa. Prędkość maksymalna to 110km/h, ładowność 500kg a w modelu Taxi i Family podróżować może aż 6 osób.

Samochód na powietrze AirCar

Powietrze wydobywające się z rury wydechowej jest w przypadku tych samochodów zimne i czystsze (!) niż to wpompowywane do zbiorników. Odpowiedzialne są za to filtry, które oczyszczają powietrze podczas tankowania aby zapobiec uszkodzeniu silnika. Oprócz wspomnianych modeli osobowych, planowana jest również produkcja dostawczego minivana i pick-upa.

Samochód na powietrze AirCar

Autorem pomysłu jest inżynier wcześniej zajmujący się wyścigami Formuły 1 – Guy Nègre. Obecnie wszystko wskazuje na to, że seryjną produkcję rozpoczną zakłady Tata w Indiach. Bardzo ciekawe jak przyjmą się te samochody. Szacunkowa cena mieści się w przedziale 7-10 tysięcy Euro (27-38 tys. złotych) więc być może znajda się chętni. Za przysłanie informacji dziękujemy ponownie Sonicowi, a więcej można przeczytać w serwisie Wolne Media, EcoGeek, Inhabitat i na stronie producenta.

Samochód na powietrze AirCar

Zobacz również:

  • Brak powiązanych tematów

42 thoughts on “Samochód napędzany powietrzem

    siwa

    (13 czerwca 2007 - 23:30)

    A co w razie wypadku i pożaru takiego konopnego auta?
    Do pudła za posiadanie?

    cito1

    (14 czerwca 2007 - 08:50)

    Siwa nawącha się człowiek tych konopii to i przestanie mu zależeć, zniesie pudło jakoś :)

    cito1

    (18 lipca 2007 - 11:42)

    Porywam dla Pszonki link z tym wpisem. Potrzebuje auta na powietrze :)

    www.zieloni.w.pl

    (18 lipca 2007 - 22:15)

    upadek koncernów paliwowych, dosc http://www.wojna-o-rope.w.pl !

    http://wiadomosci.wp.pl/kat,,statp,UHJ6ZWdssWQgcHJhc3k=,wid,8766860,wiadomosc.html?ticaid=13e0c

    SAMOCHOD ELEKTRYCZNY:100 KM ZA 2 ZŁOTE POJAZD MOŻE KOSZTOWAĆ OD 10 TYS. ZŁ,TANI,NIEZAWODNY,BEZ SKRZYNI BIEGÓW

    Studenci Wydziału Elektrycznego Akademii Morskiej w Gdyni skonstruowali samochód z napędem elektrycznym. Pojazd już porusza się po ulicach Gdyni, a przejechanie nim 100 kilometrów to koszt zaledwie dwóch złotych. Auto ma promować uczelnię i zachęcać do podejmowania na niej nauki.

    Do przerobienia na pojazd elektryczny studenci wybrali 26-letniego forda escorta – mówi dr Andrzej Łebkowski z Akademii Morskiej w Gdyni. Miejsce silnika spalinowego zajął stary silnik ze sztaplarki, pojazd zasila także 14 akumulatorów, prostownik i regulator prądu. Maksymalna prędkość, jaką może osiągnąć, to 120 km – opowiada.

    Takie „cacko” może kosztować od 10 tys. zł wzwyż. Wszystko zależy od rodzaju baterii i silnika, im nowsze, tym koszt jest oczywiście wyższy – tłumaczy Łebkowski.

    By naładować silnik pojazdu, wystarczy podłączyć go do prądu na osiem godzin. Wówczas można przejechać nawet 170 km – mówi Łebkowski. Jeśli rozładuje się w drodze, to podładowanie powinno zająć nie mniej niż 3 godziny. Jedyne koszta eksploatacji pojazdu to prąd i powietrze w kołach – dodaje.

    Jeśli zamontujemy nowszy silnik, co mamy w planach to koszta eksploatacji jeszcze się zmniejszą – dodaje Łebkowski.

    Pojazd konstruowany był pół roku przez pięciu studentów – Radosława Czekaja, Marcina Gaca, Mariusza Namrożego, Andrzeja Golaka i Szymona Kalkowskiego). Grupą kierował prof. Ryszarda Strzelecki.

    Kiedy pojazd miał już wyjechać na ulice, okazało się, że są problemy z… ubezpieczeniem. W systemie towarzystw ubezpieczeniowych nie istniało coś takiego, jak zerowa pojemność silnika – tłumaczy Łebkowski. Udało nam się jednak indywidualnie wynegocjować składkę – dodaje.

    ewa

    (17 sierpnia 2007 - 22:15)

    gdzie można kupić takie auto???

    sonic

    (21 sierpnia 2007 - 17:56)

    Na razie nie ma takiej możliwości, ta firma będzie musiała wywalczyć jeszcze wiele pozwoleń, które są sztucznie tworzone aby utrudnić wypromowanie produktu przez wpływy konkurencji.
    Jeżeli jest się chętnym na cara można się wpisać tutaj, więcej chętnych = większe szanse, że samochód wejdzie do sprzedaży już w 2008:
    http://www.theaircar.com/models_iwantone.html

    Slejter

    (21 listopada 2007 - 13:23)

    Popieram pomysł koniec z kolosalnymi cenami paliw !! Idźmy w stronę przyszłości !!

    marian

    (2 grudnia 2007 - 20:16)

    bardzo interesuje mnie taki pojazd tyle mowi sie o czystym srodowisku ale nic nie robi sie w tym kieronku ba co powiedza szejkowie naftowi dziekuje

    rarek

    (8 lutego 2008 - 22:53)

    a moze zostawic jakis silnik spalinowy, przepisy beda spelnione (zrodlo napedu silnik spalinowy) i jezdzic na prad mozna i na „rope” tylko moce dopasowac rozsadnie

    Michał Tomaszewski

    (14 marca 2008 - 10:35)

    „Do takiego zbiornika mieści się 90 metrów sześciennych powietrza przy ciśnieniu 300 barów”??? Samochód wypełniony powietrzem o tak wysokim ciśnieniu musiałby mieć
    wymiary co najmniej 3m X 3m i 10m długości, zapewne chodzi tutaj o 90m3 powietrza o
    ciśnieniu 1 bar i sprężone do 300 barów miałoby objętość jedynie 0,3m3 – to
    są rozsądne wymiary zbiornika.

    sonic

    (14 marca 2008 - 18:23)

    Trochę zaniepokoił mnie nowy wygląd oficjalnej strony MDI,a bardziej jej zawartość. Brakuje na niej jakiejkolwiek informacji o prototypach które są w/w tak jakby cofnęli się do stadium planów. Teraz pytanie brzmi, czy za samochody zabrała się wielka ropa, czy celowo ukrywają swoje dokonania przed premierą jako trik marketingowy? Tak czy siak ukrycie prototypów przed naszymi oczami nie wydaje mi się za dobrym posunięciem :(

    ZieloneMigdały

    (16 marca 2008 - 00:25)

    @Michał Tomaszewski – o to nam właśnie chodziło, 90m3 powietrza, ściśnięte do 300 barów :)
    @sonic – miejmy nadzieję, że to tylko taki chwyt marketingowy (może jakiś nowy inwestor?)

    d16

    (4 maja 2008 - 17:29)

    bardzo interesujące rozwiązanie, choć stare. jak sądzę technologia samochodu już opracowana i wdrażana do produkcji. problemem może być blokowanie wprowadzenia na rynek tych samochodów przez konsorcja naftowe, państwo jako że brak opłat akcyzowych za paliwo. jestem ciekawy jakie przyspieszenie ma ten samochodzik. ten parametr w ruchu ulicznym jest bardzo ważny. pozdrawiam

    Misuar

    (23 maja 2008 - 12:51)

    Widziałem ten samochodzik na Nacional Geographic. Dwóch gości budowało skuter na sprężone powietrze i umówili się z producentem tego autka żeby omówić pewne zagadnienia. Po 3 dniach zbudowali taki skuter na bazie starego motoroweru motoroweru, strasznie fajny. Co do samochodu to jego konstrukcja jest w zasadzie prosta, już dawno można było wprowadzić takie autka na rynek.

    zbymik

    (24 maja 2008 - 14:30)

    Mam niepelnosprawnego 18 latka (wozek). Marzy mu sie samochod. Marzy o poruszniu sie po miescie a moze i praca w wozeniu ludzi jak taxi? Taki pojazd bylby idealny dla niego.

    sonic

    (2 czerwca 2008 - 19:39)

    Nowa aktualna strona koncernu MDI: http://www.mdi.lu/eng/affiche_eng.php?page=accueil Jak widać prototypy to przeszłość, teraz w ofercie mamy zupełnie nowe koncepcje :)

    twincher

    (13 czerwca 2008 - 12:11)

    Słuchajcie podczas wypadku kierowcę i pasażerów chroni stalowa klatka bezpieczeństwa a zbiorniki ze sprężonym powietrze m odkształcają się zapobiegając eksplozji ciśnienia, a jeśli chodzi o pożar auta to podejrzewam że sami nie siedzielibyście w palącym się aucie choćby był nawet pancerny! więc nie opowiadajcie głupot że powinno się iść do pudła za posiadanie. kończąc pragnę przypomnieć że zasoby ropy na całym świecie skończą się za 50 lat to niewiele więc jak dla mnie w firmę powinni zainwestować wszyscy producenci aut i razem zbudować ładniejsze, wygodniejsze i z lepszymi osiągami samochody. 6+ dla MDI.

    rarek

    (4 lipca 2008 - 22:15)

    dzieki sonic za podpowiedz
    interesuja mnie materialy ktore pomoga zbudowac auto na sprezone powietrze

    twincher – czy Ty tez przylaczysz sie do firm ktore chca wprowadzic takie rozwiazania?

    Wieslaw

    (4 lipca 2008 - 22:41)

    Producenci benzyny i ropy ,atakze rzady panstw czerpia miliardowe zyski i dopoki moga produkowac paliwo do pojazdow mechanicznych – nigdy nie dopuszcza do produkcji samocoodow np.na sprezone powietrze.

    rarek

    (6 lipca 2008 - 21:33)

    Wieslaw – a jak moga tego zbronic? wszyscy mowia ze lobby i tak dalej, a ile osob tak naprawde podejmuje dzialania by napedzac nie ropopochodnymi paliwami
    Jak marzenie, ktorego sie wszyscy boja i najlepiej by zostalo w sferze marzen
    lepiej przejsc do dzialania niz demonizowac jakies tam „sily”, ktore przeszkadzaja.
    trzeba przeanalizowac rozne rozwiazania i zastosowac.
    A moze to zwykla ekonomia jest ta sila.
    I benzyna jest nadal najtansza?

    sonic

    (8 lipca 2008 - 02:11)

    @rarek – Jeżeli mają odpowiednią ilość $$$ to znajdą sposób na uniemożliwienie rozwoju dla konkurencji legalnie, bądź nie. A z 10 najbogatszych koncernów nafta zajmuje 9 miejsce tak więc mają odpowiednią ilość $$$ aby utrzymywać swoją kurę noszącą złote jaja i ambicje aby utrzymać się na liście. Wielka ropa to imperium zła przez ponad 50 lat trzymali oni w ryzach wszystkie większe zakłady produkujące akumulatory aby technologia nie rozwijała się po przez kupowanie ich udziałów, tak samo przyczynili się do rozebrania trakcji tramwajowych i trolejbusowych w stanach i omal nie doprowadzili do upadku kolei.
    To nie ja wymyśliłem sobie, że ropa jest złem tego świata ale dowody jakie nazbierano w trakcie lat jej działalności. Najprościej przyrównać można jej zachowanie do mafii, która zrobi wszystko aby na jej terenie nie znalazł się jakiś konkurent, który będzie zagrożeniem dla sprzedaży ich towaru osobą uzależnionym od benzyny.

    Ropa to coś więcej niż tylko paliwo dla samochodów, to krew obecnego stylu życia napędzanie ekonomi i gospodarki, przez ropę upadają i wstają kraje, wywoływane są wojny i głód. Po przez podniesienie cen paliw w tym roku ceny żywności podniosły się o 15% oznacza to śmierć dla Afryki i części Azji.
    Gdy zabraknie ropy zabraknie wszystkiego, bo to dzięki ropie mamy jedzenie w sklepach oraz inne produkty często przywożone masowcami 20000km od fabryk z Chin. Gdy ropa będzie za droga czeka nas ostra recesja, ekonomiści wołają na alarm ale niewielu ich słucha, a media milczą na ten temat, oby nie było za późno na alternatywę.
    Jest to inna ciemna strona tej organizacji ale poprzez używanie silników spalinowych na świecie ludzie cierpią fizycznie, niestety nie jest to powiązane ze sobą tak bezpośrednio, aby osoba od razu mogła to zobaczyć.
    To co opisałem wyżej to tylko czubek góry lodowej jest jeszcze gorzej ale może nie będę się o tym rozpisywać po prostu, polecę wam kilka filmów dokumentalnych, które myślę, że powinien zobaczyć, każdy komu zależy na poprawie naszego świata.

    Who killed the electric car – opowieść o tym jak elektryczne samochody zniknęły z naszego życia.
    A Crude Awakening The Oil Crash – Film o zbliżającym się kryzysie paliwowym znanym jako peakoil
    The End of Suburbia – kolejny tytuł o peakoil ale znacznie ciekawiej zrealizowany :)

    a teraz coś dla tych co uważają, że wszystko się kręci we właściwą stronę:

    American Zeitgeist – Film, który może zrewidować wasze poglądy na temat kapitalizmu o 180 stopni.
    Orwell Przewraca się w Grobie – Opowieść o tym jak media wykorzystują swoją dostępność do własnych celów.
    Alex Jones – TerrorStorm Final Cut – Film, który dostępny jest w internecie za darmo!
    Money As Debt – Tego nawet w szkołach nie uczą jak naprawdę działa system monetarny.
    4 Wojna Światowa – film pokazuje ciemną stronę kapitalizmu czyli tych, którzy tracą. 3/4 świata żyje w nędzy.
    Niewygodna Prawda (An Inconvenient Truth) – Jak obecna gospodarka wpływa na środowisko.
    Przemysł tytoniowy – Historia spisku – coś dla palaczy..
    Aspartam rakotworcza slodycz – … i dla osób pijących dietetyczne napoje i żujących gumy bez cukru.
    Cud Terapii Gersona – W jaki sposób natura może nam pomóc aby nie chorować i czym są choroby cywilizacyjne.
    Jak toś będzie miał niedosyt to mogę te listę uzupełnić o kilkanaście innych tytułów oraz liczne publikacje.

    Musimy walczyć o lepsze jutro i nie po przez łatanie skutków złego działania ale po przez docieranie do źródła problemu, a ten znajduje się w naszych głowach. Są nim nasze przyzwyczajania, poglądy i nasza wiara na świat.
    Jak mówi stare indiańskie przysłowie nie daruj głodnemu ryby. Podaruj mu wędkę i naucz go łowić.
    Brawo dla zielonych migdałów za to, że chcą uświadamiać społeczeństwo polskie i pokazywać leprze modele przetartych już idei. Lepsze jest wrogiem dobrego.
    Musimy mieć świadomość tego, że nasze przyzwyczajenia i ignorancja wywołują niekiedy krzywdę innym ludziom, zwierzętom oraz całej planecie. Czas na rewizje swoich przyzwyczajeń, należy zacząć od samego siebie. Najważniejsze aby mieć zawsze otwarty umysł. System – system jest w naszej głowie i nie ropa, a szczęście jest paliwem sukcesu.

    rarek

    (9 lipca 2008 - 22:57)

    Sonic
    to jakie masz swiatlo w tej mrocznosci?
    chcesz przemieszczac sie nie na benzyne?

    kiki

    (8 sierpnia 2008 - 09:41)

    Sonic,zgadam się z Tobą w całości ale daj jakieś namiary gdzie można choćby zacząć rozmowy nt zakupu tego pojazdu bo jestem ogromnie zainteresowany..

    Speedy

    (29 sierpnia 2008 - 19:54)

    Mam pewne
    wątpliwości co do tych danych. Na stronie http://en.wikipedia.org/wiki/Compressed_air_energy_storage znalazłem wyliczenia ile energii można zgropmadzić w postaci sprężonego powietrza i wyszło mi że przy 90 m3 powietrza sprężonego do 300 bar będzie to około 56,5 MJ. Dla porównania spalenie 1 kg benzyny daje ok. 45 MJ. Czyli zgromadzona energia odpowiada spaleniu 1,25 kg benzyny. W jaki sposób ta energia wystarczyć ma na przejechanie 300 km??

    aron

    (15 września 2008 - 14:03)

    no i pech, ropa tanieje, samochodu na powietrze nie będzie

    leppiej

    (15 września 2008 - 14:14)

    A sprezone powietrze bedzie sie bralo z…. powietrza? Gdzies trzeba wyprodukowac energie potrzebna do jego sprezenia. Jedyny zysk to wieksza koncentracja zrodel zanieczyszczen i wyrzucenie ich poza miasta.

    sonic

    (15 września 2008 - 17:54)

    @rarek światło zawsze jest, trza tylko ludzi uświadamiać aby dokonywali właściwych wyborów takich jak w/w samochód. Po prostu musimy spojrzeć prawdzie w oczy.
    @leppiej a o fotoogniwach nie słyszałeś? Twoj koment to totalna ignorancja poczytaj o stratach jakie generuje silnik elektryczny i potem pisz a nie siejesz dalej niepotwierdzoną informacje. Zresztą tutaj już odpowiadałem częściowo na twoje wątpliwości: http://www.zielonemigdaly.pl/?p=416

    mick

    (7 października 2008 - 09:39)

    Komentarz autorstwa: leppiej, napisany 15/09/2008

    A sprezone powietrze bedzie sie bralo z…. powietrza? Gdzies trzeba wyprodukowac energie potrzebna do jego sprezenia. Jedyny zysk to wieksza koncentracja zrodel zanieczyszczen i wyrzucenie ich poza miasta.

    Rozumiem ale chyba nie doczytałeś samochody będą też filtrować powietrze i będzie bardziej czyste…

    poczytajcie
    http://darmowa-energia.eko.org.pl/pliki/ekoauto/spr_pow.html

    zycie

    (22 grudnia 2008 - 23:54)

    Popieram auta na powietrze!!!!!!!
    są za friko napędzane a nie jak ropa i inne paliwa musisz za nie zapłacić a tu tym czym oddychasz to i se dupe wozisz i to est coś piękneg. Niemam zamiaru napychać pieniędzy za bęzyne i rope tym mędom co mają za to ogromne kokosy. A powietrze to za friko bo nikt nie będzie nikogo kontrolował>

    matmax

    (27 grudnia 2008 - 11:38)

    Czy ktoś wiek kiedy te auta pojawią się na rynku? Ja już się na niego zdecydowałem.
    Szybki może nie jest, ale nie niszczy środowiska i to mnie do niego przekonuje. No i ta cena paliwa :)))

    www.jestemdobry.pl

    (13 stycznia 2009 - 22:45)

    Super idea, mam nadzieje ze zaczna je pradukowac na olbrzymia skale. Trzeba przelamac dyktat paliwowo – samochodowy. Estetyka na dwoje, ale jak beda klienci to bedzie kasa na designerow z Wloch :-)

    —————————————
    http://www.jestemdobry.pl

    Maciek

    (31 stycznia 2009 - 16:23)

    Coś pięknego :D Oglądałem teraz program na Discovery Science i mówili ,że IBM (chyba) opracował technologie ,która za pomocą sprężonego powietrza generuje prąd potrzebny do naładowania zbiorników ze sprężonym powietrzem – istne perpetum mobile :D Nie mogę się doczekać aż te samochody będą powszechnie dostępne.

    Ziomal

    (3 maja 2009 - 15:19)

    Fajna sprawa tylko za wolno jeżdzi

    Marek Nowak

    (28 października 2009 - 16:17)

    Jestem zainteresowany kupnem takiego auta. Proszę o kontakt. Marek Nowak – Kalisz, POLSKA tel.kom.:+48602-72-79-85

    krzysiek andr

    (29 października 2009 - 23:36)

    Witajcie, sluchajcie, jesli ktos z was ma jakies prototypy aut na powietrze prosze wrzucac na www, opisy, wrazenia, opinnie.
    Ja juz dawno bym jezdzil takim.
    polska to taki syf i syfiaste powietrze…
    piszcie!!!

    rarek

    (1 listopada 2009 - 10:31)

    Marek Nowak – do czego to auto ma służuyć transport ładunków, dojazd do pracy?

    darek

    (21 stycznia 2010 - 22:56)

    Witam! Obecne osiągi dla Airpoda podane przez MDI to: zasięg około 140km przy prędkości max 70km/h i ciężarze pustego pojazdu 220 kg+załoga na zbiorniku 0,3m3 o ciśnieniu 300bar są realne. Obecnie jestem w fazie patentowania silnika pneumatycznego o sprawności teoretycznie wyższej o około 30% od silnika MDI. Zapraszam na forum o napędzie pneumatycznym ekomaszyny.mojeforum.net

    Żeglarz

    (22 czerwca 2010 - 20:25)

    Jeśli chodzi o post nr 4 (autorstwa: http://www.zieloni.w.pl, napisany 18 lipca 2007), to wadą akumulatorów jest długie ładowanie. Sprężone powietrze można „zatankować” w parę minut. Akumulatory miałyby szanse się przyjąć albo do jazdy po mieście typu do pracy, z pracy, na zakupy (tyle na ile pozwoli ładowanie raz dziennie), albo gdyby na stacjach „benzynowych” można było za opłatą wymienić akumulatory puste na naładowane. Ale kto zaufa jakosci tak nabytych akumulatorów?
    Zarówno auto elektryczne jak pneumatyczne jest lepsze od spalinowego, bo choć „czysta” produkcja energii elektrycznej jest jeszcze dość przyszłościowa, to jednak prace w jej kierunku są bardziej zaawansowane.
    A podobno, jeśli nie zmniejszymy spalania węglowodorów (a także węgla czy śmieci), to za 10 lat nie da juz się powstrzymać katastrofy klimatycznej.
    Zainteresowanych napędem pneumatycznym odsyłam tez do stron http://www.kciuk.pl/Silnik-na-powietrze-a13966- (po polsku) oraz http://www.abc.net.au/ra/innovations/stories/s1919749.htm (po ang.).

    Mariano

    (15 marca 2012 - 13:33)

    Witam, chciałbym kupić samochód na sprężone powietrze, proszę o kontakt […]

    Krzysztof Lis

    (12 kwietnia 2012 - 23:12)

    Z perspektywy 5 lat, które minęły od publikacji tego wpisu, temat wygląda już mało atrakcyjnie. Gdyby to rzeczywiście było takie cudo, to dawno byśmy nim jeździli.

    Dawid Domagalski

    (7 czerwca 2012 - 23:59)

    Dlaczego nikt nie próbował się skontaktować z firmami które zrobiły takie prototypy. Wydaje mi się, że silniki na gaz drzewny są obecnie bardziej prawdopodobne.

    MASIVCAR

    (27 grudnia 2013 - 14:30)

    MUSZĄ POPRACOWAĆ NAD WYGLĄDEM, PONIEWAŻ ZA NIC NIE ZAMIENIŁBYM DODGE MAGNUM 6,7 HEMI na jakieś tanie dziadostwo wyglądające gorzej niż JEEP WRANGLER na baterie mojego 3letniego syna, TESLA ma większe szanse przebić się na rynku. wyobrażacie przesiąść się z BMW 7 albo nawet 5 na takie coś małego ciasnego i brzydkiego…, zapłaciłbym jeszcze kierowcy za zezłomowanie tego czegoś!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *